Nie żebym miał coś przeciwko Dorocie Zawadzkiej, która w konwencji reality show stara się wychowywać cudze dzieci.
Zastanawiam się jednak, co się stało z dzisiejszymi małżeństwami.
Jak tak dalej pójdzie, będziemy potrzebować pomocy specjalistów, żeby się umyć, przyrządzić jajecznicę czy pójść z żoną/mężem do łóżka.
Trzeba będzie wynająć apartamentowiec, który pomieści wszystkich ekspertów od codzienności. Oraz reżyserów i operatorów kamer.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.