Nowy numer 17/2024 Archiwum

Nie ma róży bez ognia

Wprawdzie bezpośrednio przed tym filmem telewizyjna Jedynka rozpocznie emisję serialu „Dylematu 5”, który ma być kontynuacją „Alternatywy 4”, ale lepiej przypomnieć sobie komediową klasykę, niż wierzyć w reinkarnację peerelowskich bohaterów.

Niedawno Stanisław Tym odgrażał się, że jego sequel „Misia” będzie śmieszniejszy od oryginału, a co z tego wyszło – wszyscy widzieliśmy.

W jednej z najbardziej znanych komedii Stanisława Barei pewnie niewiele nas zaskoczy, ale przynajmniej znów się pośmiejemy. Postać obrońcy mieszkania nękanego przez tabuny sublokatorów to życiowa rola Jacka Fedorowicza. Niewiele gorzej wypada w filmie Tym, który przed laty potrafił jednak wykrzesać z siebie coś zabawnego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy