Wprawdzie bezpośrednio przed tym filmem telewizyjna Jedynka rozpocznie emisję serialu „Dylematu 5”, który ma być kontynuacją „Alternatywy 4”, ale lepiej przypomnieć sobie komediową klasykę, niż wierzyć w reinkarnację peerelowskich bohaterów.
Niedawno Stanisław Tym odgrażał się, że jego sequel „Misia” będzie śmieszniejszy od oryginału, a co z tego wyszło – wszyscy widzieliśmy.
W jednej z najbardziej znanych komedii Stanisława Barei pewnie niewiele nas zaskoczy, ale przynajmniej znów się pośmiejemy. Postać obrońcy mieszkania nękanego przez tabuny sublokatorów to życiowa rola Jacka Fedorowicza. Niewiele gorzej wypada w filmie Tym, który przed laty potrafił jednak wykrzesać z siebie coś zabawnego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.