Nowy numer 17/2024 Archiwum

Gang Olsena

Miało być „klawo jak cholera”, a wyszło jak zwykle. Cykl duńskich komedii kryminalnych z końca lat 60. ubiegłego stulecia także w Polsce ma wielu wyznawców.

Nie bez przyczyny, bo trudno znaleźć we współczesnym kinie równie apetyczną dawkę absurdalnego humoru. Anglojęzyczni Benny Hill i Jaś Fasola, którzy pojawili się na naszych ekranach wiele lat po gangu Olsena, powinni się wstydzić, że do dziś nie udało im się wyprzedzić ślamazarnych Skandynawów. Inna sprawa, że z genialnymi planami Egona, który stoi na czele gangu, trudno się mierzyć, bo nawet sam Egon ich nie rozumie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy