Święta wojna

Znajome Hanysy jak jeden mąż twierdzą, że główny bohater komediowego serialu przynosi wstyd regionowi, bo został przedstawiony jako prostak i głupek. Dla mnie Bercik jest jednak zupełnie kimś innym: ciepłą, szczerą, rodzinną postacią, w którą mistrzowsko wciela się Krzysztof Hanke.

Cóż, Hanysom najwyraźniej brakuje autoironii. Na szczęście mają również inne cechy Bercika, dzięki czemu tak dobrze się z nimi rozmawia. Ciekawe, co na ten temat sądzą moi koledzy z katowickiej redakcji „Gościa Niedzielnego”.