Kultowy film Coenów byłby zwykłym kryminałem, gdyby jego akcja nie toczyła się w zaśnieżonych pejzażach Minnesoty.
Zimowa sceneria, podkreślona elegijną muzyką, sprawia, że nad głowami pozbawionych sumienia bohaterów i tropiącej ich ciężarnej policjantki unosi się jakby wielkie oko Opatrzności.
Sprzedawca samochodów, który organizuje porwanie własnej żony, by skłonić teścia do zapłacenia okupu, nie znajdzie sposobu na powstrzymanie fali zbrodni i uniknięcie kary.
Fascynująca, oparta na autentycznych wydarzeniach opowieść o tym, że ludzka chciwość nie ma granic, a raz przywołane zło rozprzestrzenia się samo.
Ponieważ oglądałem „Fargo” już dwanaście razy, koledzy radzą mi, żebym we wtorek nie włączał telewizora. Mam dla nich jednak złą wiadomość: nie wierzę w pechową trzynastkę...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.