Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Jak na drożdżach

Sprzedawała na rynku chleb i drożdżówki własnego wypieku. Szły jak ciepłe bułeczki. Wieczorem 22 lutego 1931 roku przestraszona ujrzała w swej celi Jezusa. Powiedział "Wymaluj obraz". To w Płocku rozpoczęła się wielka misja Faustyny.

Chcemy do zoo! Do zoooo! – głos dzieci nie znosił sprzeciwu. Protestowanie groziło śmiercią lub trwałym kalectwem. Rok temu przejeżdżaliśmy przez Płock. Z nieba lał się żar. Co było robić? Pomaszerowaliśmy oglądać znudzone foki, najstarszego w Polsce krokodyla (grającego jeszcze w kultowej „Hydrozagadce” Kondratiuka) i bajecznie kolorowe ryby. Na spacer wiślańskimi bulwarami wyległy tłumy mieszkańców. Kończyła się właśnie niedziela: święto Bożego Miłosierdzia. A my (od rana w podróży) nie byliśmy jeszcze na Mszy. Wieczorem weszliśmy do pierwszego kościoła, który napotkaliśmy po drodze i…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy