Nowy numer 17/2024 Archiwum

Porozumienie i walka

Niestety, nie powołano jeszcze Instytutu Psychologii Narodowej, który zbadałby Zakamarki duszy Jaruzelskiego

o otworzę telewizor, to słyszę o Jaruzelskim, z którym chcą rozmawiać Wałęsa, Putin i górnicy z „Wujka”. Oprócz Putina rozmówcom chodzi o porozumienie narodowe, motywowane naukami Jana Pawła II. Co prawda, gdy kibice chcieli się pojednać, to szydercy ich wyśmiewali, a Jaruzelskiego traktują poważnie, ale niech tam, może Jaruzelski okaże się kołem zamachowym pojednania wszystkich ze wszystkimi. Byłoby łatwiej, gdybyśmy konkretnie wiedzieli, z kim się mamy jednać, bo są osoby, o których mniemaliśmy, iż stanowią z nami jedno, a okazuje się, że to była jedność wtyczki z kontaktem. Niektórzy są zdziwieni, że osoby takie odnajduje się wśród tych, o których przypuszczaliśmy, że do Jaruzelskiego im tak blisko jak stąd do Halifaxu. Ale te odkrycia agentów w ,,naszych” szeregach nie powinny dziwić – wszak istotą działania tajnych agentów jest obecność wśród tych, których szpiegują.

Wątpliwości niektórych dziennikarzy budzi też brak możliwości sprawdzenia, że ktoś donosił. Chcieliby sami ocenić dowody. Zapominają, że IPN składa się ze specjalistów, ich ewentualne pomyłki mogą wykryć jedynie inni specjaliści, a nie amatorz – czy byłoby rozsądne, gdyby pacjent kwestionował lekarską diagnozę? A kto weryfikuje odkrycia fizyków? Przydałoby się trochę pokory wobec historyków, zwłaszcza ze strony tych, którzy od dawna radzą, by to historykom zostawić badania przeszłości. Ledwo zaczęli ją fachowo analizować, a już podniosły się protesty!

Każdy z nas ma jednak własną wizję lat minionych, własną pamięć. Na przykład mnie Jaruzelski kojarzy się z ,,linią porozumienia i walki”, lansowaną przez partię, której przewodził; takie ,,za, a nawet przeciw” epoki ,,Solidarności” i stanu wojennego. Gdy więc dzisiaj słyszę, że Jaruzelski szuka porozumienia ze swymi dawnymi ofiarami, to zastanawiam się, czy on jeszcze pamięta o walce. I o tym, że obiecywał bronić socjalizmu jak niepodległości. Czy teraz zdradzi tamte ideały? I tu jestem jak ów dziennikarz narzekający na brak narzędzi pozwalających na ocenę tego, co się dzieje. Niestety, nie powołano jeszcze Instytutu Psychologii Narodowej, który zbadałby zakamarki duszy Jaruzelskiego. Były przywódca WRON-u proponuje powołanie komisji prawdy i czegoś tam jeszcze, jak w Afryce Południowej piętnaście lat temu. Porozumienie ma się zrealizować więc przez walkę z IPN-em, bo czymże byłaby taka komisja, jeśli nie młotem na IPN-owskie czarownice? Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy 15 lat za Afrykanami. Najwyżej dziewięć. Tych, kiedy rządził Jaruzelski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy