Maryja, Józef i dwaj pasterze adorują Dzieciątko. To scena znana z setek obrazów. A jednak Giorgione pokazał ją w sposób niezwykły, łamiąc utarte schematy.
Po pierwsze przedstawił narodzenie Chrystusa w jaskini, a nie w stajence. Sięgnął tu do dawnej tradycji zachowanej na prawosławnych ikonach. Zresztą Ewangelia według św. Łukasza mówi tylko o żłobie, w którym nowo narodzony Jezus został położony. Drewniana stajenka to późniejsza tradycja, żłób mógł przecież znajdować się w grocie.
Po drugie wenecki artysta ukazał pokłon pasterzy w blasku dnia, a nie w nocy. Nawiązuje on tu bezpośrednio do Pisma Świętego. W Ewangelii czytamy, że anioł w nocy zwiastował pasterzom narodzenie Pana, ale oni w tym czasie strzegli swoich trzód gdzieś poza Betlejem. Pokłonili się Jezusowi później, kiedy dotarli do miasteczka. Nieprzypadkowo fragment Ewangelii mówiący m.in. o zwiastowaniu pasterzom czyta się podczas pasterki (Łk 2,1-14), a następny fragment, gdy pasterze znajdują Maryję, Józefa i Niemowlę (Łk 2,15-20), jest częścią Mszy św. sprawowanej w Boże Narodzenie o świcie.
I wreszcie najciekawsza sprawa. Dlaczego Jezus jest nagi i leży na ziemi, na kamieniach? Zwróćmy uwagę, że Maryja położyła go na białej tkaninie połączonej z jej niebieskim płaszczem. To nie jest przypadek. Nagi Chrystus to Eucharystia, która leży na kamiennym ołtarzu podczas każdej Mszy Świętej. Ołtarz jest podczas liturgii przykryty białym obrusem. Połączenie go na obrazie Giorgionego z szatą Maryi sugeruje, że ołtarzem jest kobieta, która wydała na świat Zbawiciela. Madonna jest tutaj Ołtarzem Niebios (łac. Ara Coeli), który nosił w sobie eucharystyczne Ciało Jezusa.
Druga wersja tego samego obrazu znajduje się w wiedeńskim Kunsthistorisches Museum. Tam idea artysty jest jeszcze bardziej czytelna, bo „obrus”, na którym leży Dzieciątko, ma taki sam kolor jak płaszcz Jego Matki i jest jego przedłużeniem.
Leszek Śliwa
Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”
Prowadzi stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo (specjalizacja filmoznawcza) na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2002 r. Autor książki poświęconej papieżowi Franciszkowi „Franciszek. Papież z końca świata” oraz książki „Jezus. Opowieść na płótnach wielkich mistrzów”, także współautor dwóch innych książek poświęconych malarstwu i kilku tomów „Piłkarskiej Encyklopedii Fuji”. Jego obszar specjalizacji to historia, historia sztuki, dawna broń, film, sport oraz wszystko, co jest związane z Hiszpanią.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się