Powtarzanie jest matką studiów. Jest też wypróbowanym sposobem wyrażania dobrych uczuć.
Myślimy o dalekowschodnich mantrach i śpiewach czarnej Afryki, o powtarzanym Kyrie elejson w procesji z relikwiami w dawnym rycie konsekracji kościoła, o mistycznej modlitwie Jezusa, powtarzanej tysiące razy...
Dzisiaj interesuje nas specjalnie różaniec. W ręku Prymasa Tysiąclecia, Jana Pawła II i tylu wiernych. Różaniec, który uwolnił Austrię od wrogiej przemocy i uchronił Filipiny od rozlewu krwi.
Różaniec na dziś i na jutro, indywidualnie i w rodzinie, w kościele, w domu i w podróży. Różańcowi – TAK!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.