"Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy" ...

Historia ta często powtarza się w życiu. Przypominam sobie z dzieciństwa, że mama prosiła mnie lub moją siostrę, by na przykład wynieść śmieci, iść do sklepu.

Moja siostra (starsza o siedem lat) buntowała się, dlaczego ona ma iść, a nie ta młoda koza (tzn. ja). Jednak zawsze i tak zrobiła to, o co ją proszono, ale, rzecz jasna, z awanturą. Przy mnie nikt się nie denerwował, bo miałam magiczne słowo „zaraz”, za którym niestety nie szło żadne działanie.

Która z tych dwóch spełniła wolę mamy? Wyrosłyśmy na kochających ludzi (ot, taka przeciętna krajowa), wspieramy się w dobrych i trudnych chwilach, a sprawiła to cierpliwa przemieniająca miłość tej, która nieraz usłyszała nasze „nie!”.


Siostra Anna Bałchan ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, mieszka i pracuje w Katowicach. Świetnie gra na gitarze i śpiewa. Zajmuje się pomocą duszpasterską dla prostytutek

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Siostra Anna Bałchan