Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Rozgrzeszenie lub błogosławieństwo

Na antykościelnej narracji można znakomicie wypłynąć na szerokie medialne wody i stać się celebrytą.

Pewien człowiek wpadł na pomysł, że będzie zbierał podpisy pod petycją do Sejmu w sprawie… zakazu spowiadania nieletnich do 16. roku życia. Mimo że sama idea brzmi kuriozalnie i ośmiesza tylko jej inicjatora, niektóre media potraktowały ją na serio i nagłośniły. „Walczysz o to, by duchowni Kościoła katolickiego nie mogli spowiadać dzieci poniżej 16. roku życia, tak?” – dziennikarz popularnego portalu z całą powagą zapytał pomysłodawcę akcji. On zaś – również z całą powagą – odpowiedział, że trzeba „opóźnić ekspozycję dzieci na treści religijne”, gdyż „spowiedź jest formą psychicznej przemocy”, „wprowadza dzieci w pejzaż demoniczny”, a w ogóle to „niedobrze, żeby dorosły mężczyzna przesłuchiwał dziecko”. Co innego, „jeśli dorosły człowiek chce się upokarzać przed księdzem i opowiadać mu, jak się dotyka w miejscach intymnych – jego/jej sprawa”. Dodam jeszcze, że inicjator akcji te „postępowe” tezy, z jego punktu widzenia efektowne, ogłosił podczas… promocji swojej książki. Nic tak nie daje dziś popularności jak narracja antykościelna. Można na niej znakomicie wypłynąć na szerokie medialne wody i stać się celebrytą. Warto też zwrócić uwagę, że w sukurs przyszła pani profesor filozofii, chętnie podchwytująca antykościelne tezy, „z oświeceniowym zadowoleniem” grzmiąc: „Uwolnijmy dzieci od spowiedzi!”. Oczywiste jest, że nie o dobro dzieci tu chodzi, tylko o epatowanie sensacją i swoimi fobiami. Bo przecież trudno uwierzyć, by wykształceni ludzie nie wiedzieli, że pojęcie dobra i zła kształtuje się u dzieci od małego albo że spowiedź to nie terapia i nie dotyczy jedynie szóstego przykazania (ono jest dopiero szóste, a oprócz niego jest dziewięć innych!). Ani że w spowiedzi nie ma żadnej „demonicznej rzeczywistości”, tylko jest Boże miłosierdzie, które wynosi człowieka ku górze, by znów mógł zacząć wszystko od nowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy