Nowy numer 17/2024 Archiwum

Żądam sprostowania

Szanowni Państwo, ze zdumieniem przeczytałem na Państwa stronie internetowej list protestacyjny, do którego wysyłania zachęcają Państwo czytelników. Przede wszystkim – nie jest prawdą, że „odmowa aborcji była zgodna z prawem obowiązującym w Polsce”.

Przede wszystkim – nie jest prawdą, że „odmowa aborcji była zgodna z prawem obowiązującym w Polsce”. Prawem obowiązującym w Polsce jest również europejska Konwencja, o czym powinni Państwo wiedzieć. Nie wolno wprowadzać czytelników w błąd. Domagam się więc sprostowania tego tekstu w zakresie wskazanego fragmentu – na zasadzie art. 31 pkt. 1 Prawa prasowego. Zwracam uwagę, że jako adwokat (a więc osoba o obowiązkach określonych w art. 1 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze) jestem zobowiązany zwrócić się do Państwa o opublikowanie sprostowania.

Ponadto zwracam uwagę, że zabieg nazywany przez Państwa „zamordowaniem przed urodzeniem” nosi w polskim prawie nazwę „przerwania ciąży” (art. 4a ustawy o planowaniu rodziny...) – proszę zatem o opublikowanie sprostowania w tym zakresie – na zasadzie art. 31 pkt. 1 Prawa prasowego.

Zaznaczam, że treść Państwa publikacji narusza dobra osobiste osób o światopoglądzie ateistycznym, poprzez użycie w niej sformułowań nacechowanych nienawiścią, mających na celu stygmatyzację osób, które opowiadają się za prawem kobiet do decydowania o donoszeniu albo przerwaniu ciąży. Jest ona także w oczywisty sposób nieprawdziwa.

Redakcja:

Szanowny Panie Mecenasie,
Myli się Pan. Odmowa aborcji dla pani Alicji Tysiąc była zgodna z polskim prawem. Specjaliści mówią wprost, że ciąża nie zaburza przebiegu krótkowzroczności – a właśnie z tego powodu Alicja Tysiąc domagała się zabicia swojego dziecka. Nie pozostawił co do tego wątpliwości prof. Jerzy Szaflik, krajowy konsultant w dziedzinie okulistyki. Pański zarzut dot. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka też nie ma sensu, bo ten dokument uznaje wprost prawo człowieka do życia.

Informujemy Pana także, że nie przestaniemy nazywać aborcji morderstwem. Wielu ludzi reaguje na to słowo histerią, ale to nie znaczy, że mają rację.

Być może w przyszłości środowiska myślące w sposób totalitarny spróbują zamknąć chrześcijanom usta i wprowadzą taki prawny zakaz nazywania aborcji morderstwem, jakiego Pan sobie życzy. W Polsce w najbliższej przyszłości trudno to sobie wyobrazić – ale u wielu naszych europejskich sąsiadów już tak. Aborcja jednak to problem najwyższej wagi. Więc, Panie Mecenasie, chrześcijanie prędzej dadzą się wtedy pozamykać do więzień, niż zaczną kłamać, że przerwanie ciąży to nie zabójstwo.

Z szacunkiem

Przemysław Kucharczak

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy