Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Gniew

Odczuwam ogromny ból, ale również wielki gniew po przeczytaniu reportażu Agaty Puścikowskiej „Krótkie historie o terminowaniu”.

Obserwowałam jako matka położne w szpitalu, które myły noworodki mniej delikatnie niż myślący ludzie talerze, nie miały żadnego miłego słowa dla tych najbardziej delikatnych, bezbronnych stworzeń. Doznawałam też nieludzkiej obojętności w czasie porodu (doznałam też i dobra, ale odczuwałam to jako coś niezwykłego), więc jestem osobą pozbawioną złudzeń.

Nie sądziłam jednak, że można okazać obojętność i brak serca kobietom przeżywającym dramat utraty dziecka. Dobrze, że o tym piszecie, i mam nadzieję, że nie skończy się na pisaniu. Jest mi niedobrze, gdy słyszę i czytam o „sprawdzaniu jakości” dzieci nienarodzonych.

Może należałoby się raczej przyjrzeć jakości dorosłych – czy zasługują na wychowywanie dzieci ci, którzy kategorią jakości posługują się w odniesieniu do ludzi?! Kojarzy mi się to z metodami hitlerowców – wszyscy pamiętamy zasadęselekcji polegającą na przeprowadzaniu dzieci pod zawieszonym prętem.

Maluchy usiłowały wspinać się jak najwyżej na paluszki, domyślając się, że to pozwoli im się uratować. Zgroza!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy