Nowy numer 17/2024 Archiwum

Uśmiechnięta mistrzyni

Kariera Jadwigi Jędrzejowskiej przypomina baśń o Kopciuszku. Z jedną różnicą. Kopciuszkowi cały czas pomagała dobra wróżka. Tymczasem Jadwiga mogła liczyć tylko na siebie. Dobra wróżka pomogła jej raz…

Była jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Dotarła do finałów trzech najważniejszych turniejów wielkoszlemowych: Wimbledonu, mistrzostw Stanów Zjednoczonych i Roland Garros. Tę ostatnią imprezę wygrała w deblu. W latach 1927–1962 zdobyła łącznie ponad 60 tytułów mistrzyni Polski – w grze pojedynczej, podwójnej i mieszanej. Przed wojną klasyfikowano ją na piątym miejscu w rankingu światowego tenisa. Dało jej to przepustkę na ówczesne salony. Obracała się w kręgach arystokratów, grywała miksta z królem Szwecji, przyjaźniła się z Charliem Chaplinem. Żeby to wszystko osiągnąć, musiała jednak pokonać wiele barier, nie tylko sportowych, lecz także społecznych i ekonomicznych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy