Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Stań się ogniem

Pokażę Ci drogę do nieba - "Bóg jest ogniem pochłaniającym". Ten ogień nie pochłonie mnie tylko wówczas, gdy sam będę płonął - mówi o. Augustyn Pelanowski, paulin, w rozmowie z Marcinem Jakimowiczem.

Marcin Jakimowicz: Pamiętam scenę. Młody chłopak wył: „Ja wiem, że Pan Bóg chce mnie wsadzić do klasztoru. Nie chcę tam iść, ale On chce mnie zmusić…”.
O. Augustyn Pelanowski: – Nieprawda. On nie zmusza. On zawsze pyta: czy chcesz? Bóg często wychodzi z propozycjami. To charakterystyczne dla Ducha Świętego. To zły duch jest duchem przymusu, jakiegoś gwałtu.

Rzeczywiście: gdy poprosiliśmy o słowo dla tego chłopaka, „otworzyło się” nam zdanie: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić”.
– Duch Święty jest duchem propozycji. Zawsze pyta: czy chcesz? Jezus nigdy nie powiedział: musisz iść za mną. On pokornie pytał: czy chcesz? Ten sposób myślenia widać w dzisiejszej Ewangelii.

Właśnie… Nawrócenie kojarzy się nam z czymś niezwykle radykalnym, z przenoszeniem gór. A Jan odpowiada tłumom w zdumiewająco minimalistyczny sposób….
– On pokazuje, jak dojrzewać duchowo, rozpoczynając od najmniejszego kroku. Jan Chrzciciel każdej z przychodzących do niego grup dawał tylko jedno zadanie. Nie wygłosił mowy o 613 przykazaniach, bo byłby to za wysoki poziom dla ludzi, którzy dopiero co wyznali swe nieprawości. Nie był to także czas ewangelizowania przez Jezusa. Jan radził zrobić tylko jeden krok. Mówił: nie krzywdź, nie okradaj, dawaj jałmużnę, bądź uczciwy.

Nam chyba też przydałby się taki Jan? Proste wskazówki (bądź uczciwy, zadowalaj się tym, co masz) okazują się w praniu nie takie proste…
– Te pouczenia są aktualne również dla nas, bo mimo dwu tysięcy lat chrześcijaństwa większość społeczeństwa żyje w neopogaństwie i dlatego nauka Jana jest niezwykle świeża. Życie duchowe nie zaczyna się od wielkich postanowień, lecz od najmniejszych. I najlepiej, jeśli skupiamy się na dzisiejszym dniu, a nie na przyszłości.

Dawno, dawno temu w czasie spotkania modlitewnego wypowiedziałem w porywie słowa: „Panie Jezu, oddaję ci wszystko”. – A tak naprawdę oddajesz tylko śmieci, rzeczy, na których ci nie zależy – usłyszałem za sobą stanowczy głos Augustyna Pelanowskiego (śmiech). Łatwo o wielkie deklaracje…
– Jasne. Ale one zazwyczaj kończą się nieciekawie. Nie mów: już zawsze będę uczciwy. Powiedz raczej: dziś będę uczciwy. Choć embrion zawiera materiał genetyczny pozwalający mu istnieć w postaci dojrzałego człowieka, nie każe mu się przecież zdawać na uczelnię albo robić prawa jazdy. Tłumy pytające o kierunek rozwoju moralnego słyszą z ust Jana: podziel się odzieniem, udziel jałmużny. Żołnierze słyszą: nikogo nie krzywdźcie, niech wam wystarczy żołd; celnicy: nikogo nie okradajcie, żyjcie uczciwie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy