Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
www.gosc.pl → Tygodnik Gość Niedzielny → Polska i świat → Tatar po polsku

Tatar po polsku przejdź do galerii

Żyli na Białostocczyźnie od XVII w. W ostatnich dekadach XX wieku masowo opuszczali swoje wioski, szukając lepszego życia w miastach. Dziś Tatarzy wracają na Podlasie, by być atrakcją turystyczną tego regionu.

 
Sprowadzone z Mongolii jurty to atrakcja dla gości gospodarstwa agroturystycznego prowadzonego przez Tatarkę Dżennetę Bogdanowicz w Kruszynianach fot. Stanisław Guliński

Pociąg do Suwałk. Naprzeciwko siada siwy mężczyzna. Ponieważ zostaje koło niego wolne miejsce, zaprasza pasażerów z charakterystycznym zaśpiewem: „Proszę państwa, tu jest wolne, można siadać”. Jedziemy na wschód. Wysiadam w Sokółce. Już kilka razy denerwowałem się po drodze, bo narastające opóźnienie pociągu nadwerężało moje plany. Jeśli później przyjadę do Sokółki – później dojdę do Bohonik – później zwiedzę meczet – później wyruszę na Duży Szlak Tatarski. Nie zdążę w Talkowszczyźnie złapać autobusu do kolejnego meczetu w Kruszynianach. A wieczorem muszę wrócić do Warszawy. Jestem przecież (choćbym i nie chciał) typowym miastowym turystą, zakładnikiem wiadomości z internetu i sztywnych planów. Czego nie znajdę w sieci, to nie istnieje, a pokrzyżowane plany wprowadzają element paniki. Trudno, idę. Chciwie łaknę tutejszego krajobrazu.

Tatarzy po naszej stronie
Teren faluje, mapa mówi: Wzgórza Sokólskie. Idę wzdłuż ruchliwej drogi na Krynki, po kilku kilometrach skręcam na Drahle. Lśni nowy asfalt. W Drahlach, Bohonikach i Malawiczach był jeden z ośrodków osadnictwa tatarskiego w XVII w. Tatarzy już wcześniej – zapewne od XIV w. – osiedlali się w Koronie, a zwłaszcza na Litwie. Już pod Grunwaldem walczyli po polsko-litewskiej stronie, zapewne dostarczając argumentu Krzyżakom, że w imieniu chrześcijańskiej Europy walczą z pogaństwem. W 1679 r. król Jan III Sobieski nadał tutejsze ziemie Tatarom po ich wcześniejszym buncie, gdy po wielu latach lojalnej służby nie dostali przez dłuższy czas żołdu. Rozczarowani jedyny raz przeszli wtedy na turecką stronę, ale wrócili, gdy król zdecydował się zadośćuczynić ich krzywdom. Za Drahlami już Bohoniki. Znów budowa drogi. Zbliżając się do wsi, widzę już małą wieżyczkę zwieńczoną półksiężycem.

„Księżyc i gwiazda – symbole islamu na znak, że byli to jedyni świadkowie, gdy Mahometowi zesłany został Koran”. Słyszałem już kilka wytłumaczeń islamskiej symboliki, ale ten, podany przez panią Eugenię, chyba najbardziej mi się spodobał. Wszedłem do Bohonik dość wcześnie. Kartka na tablicy ogłoszeń zachęcała, by zapukać do prywatnego domu naprzeciw lub pobliskiego Domu Pielgrzyma. Napis po polsku i arabsku zachęca do wejścia. Drzwi ustępują same, z kuchni dobiegają głosy. Pukam we framugę. Gospodarze mają lekko skośne oczy. Mówią po polsku z wyraźnym akcentem, jak się potem dowiedziałem, białoruskim. Mam iść do meczetu, a oni zadzwonią po panią Eugenię.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« ‹ 1 › »
Na tatarskim szlaku

WIARA.PL DODANE 17.12.2011

Na tatarskim szlaku

​Żyli na Białostocczyźnie od XVII w. W ostatnich dekadach XX wieku masowo opuszczali swoje wioski, szukając lepszego życia w miastach. Dziś Tatarzy wracają na Podlasie, by być atrakcją turystyczną tego regionu. fot. Stanisław Guliński  
oceń artykuł Pobieranie..

Stanisław Guliński, arabista, znawca problemów Bliskiego Wschodu

|

04.08.2009 08:56 GN 31/2009

publikacja 04.08.2009 08:56

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Stanisław Guliński, arabista, znawca problemów Bliskiego Wschodu

Polecane w subskrypcji

  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X