Skąd ten brak wiary?

Na jednym z profili na platformie Twitter pojawiło się pytanie, czy można sobie wyobrazić dzisiejszą młodzież w jakimkolwiek akcie pomocy czy altruizmu. No i zaczęła się jazda. Skąd taki brak wiary w młodych ludzi?

Tak, z łatwością mogę sobie wyobrazić młodych, którzy pomagają i organizują. Takich, którzy działają na rzecz innych. Szczerze mówiąc, we wszystkich akcjach pomocowych, jakie znam, większość uczestników to właśnie ludzie młodzi. To oni od razu zaangażowali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy, to oni pomagali w pierwszych tygodniach pandemii, to ich częściej widzę jako wolontariuszy w wielu różnego rodzaju akcjach. To, że dorośli nie zawsze podzielają cel niektórych z tych akcji, to zupełnie inna sprawa, ale zarzucanie młodym ludziom braku aktywności jest bardzo krzywdzące. A może to rodzaj (nieświadomego?) przerzucania swojej winy na innych? Bo czy my jesteśmy aktywni? Czy uczymy tej aktywności młodych (zaczynając od czasów, kiedy są dziećmi)? Czy dajemy przykład?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek