Kiedy pękają kapary

Wraz z Koheletem kładziemy na szali różne sfery ludzkiego życia, na gorąco zapisując wyniki doświadczeń przeprowadzanych w ciemności. Do opisu takiego doświadczenia – niepewnego, ulotnego, a jednocześnie dotykającego najgłębszych pokładów duszy człowieka – najlepiej nadaje się poezja.

Marność nad marnościami, wszystko marność – często bezrefleksyjnie powtarzamy słowa z Księgi Koheleta, chcąc streścić jej przesłanie. Cóż one jednak znaczą? Czy odbierają sens wszelkim ludzkim staraniom, zrównując ze sobą to, co cenne i bezwartościowe w naszym życiu? Przecież autor mówi też: „Mądrość tak przewyższa głupotę, jak światło przewyższa ciemności” (2,13) albo: „Lepsza jest jedna garść pokoju niż dwie garści bogactw i pogoń za wiatrem” (4,6). A jednak wszystko okazuje się marnością i „ten sam los spotyka wszystkich” (2,14). Czy nie ma w tym sprzeczności?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski