Nowy numer 17/2024 Archiwum

Mój dom będzie domem modlitwy

To coś więcej niż pusta pobożność czy poprawność religijna. To miłosne spotkanie, a nie handel wymienny: "Ty mi, Boże tyle, to ja Ci tyle".

Kiedy czytam, jak Jezus wyrzuca kupców ze świątyni, przychodzą mi do głowy słowa, które powiedział do Samarytanki: "Nadchodzi godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie". 

Prawdziwi czciciele, czyli tacy, którzy mają relację z Ojcem; są z Nim w przyjaźni. Relacja z Bogiem polega na przylgnięciu do Niego, trwaniu w Nim. To coś więcej niż pusta pobożność czy poprawność religijna. To miłosne spotkanie, a nie handel wymienny: "Ty mi, Boże tyle, to ja Ci tyle".

On zaprasza mnie do relacji ze Sobą. W tej przestrzeni pragnie mnie obdarować. On będzie odpowiadał na moje wołanie.

"Wzywaj Mnie w dniu utrapienia, wyzwolę ciebie, a ty Mnie uwielbisz" - zachęca Pan.

Jak istotna jest druga część tego zdania - wierne trwanie na pozycji uwielbienia, nawet wtedy, gdy jest bardzo źle. Bóg jest dobry cały czas, bez względu na okoliczności mojego życia.

Dom modlitwy, uwielbienia - to styl życia, jaki pragnę obrać. Dom modlitwy jest przede wszystkim we mnie, w moim sercu. Jestem świątynią Ducha Świętego. Tu mogę spotykać Ojca w każdej sekundzie życia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zobacz także

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Sponsorowane

Https://Www.AUTOdoc.PL