Dzieje świata to tylko spisek możnych? Nie, sporo w nich też „przypadków”. A nimi posługuje się Bóg.
Historia ludzka, historia Boża... Fascynujące, jak ta druga potrafi nakładać się na pierwszą. Wydaje się, że najważniejsze jest to, o czym zdecyduje człowiek. Że od tego głównie zależą losy społeczeństw, narodów czy państw. Tymczasem okazuje się, że w dziejach mamy sporą dozę nieprzewidywalnego. Bo w sprawy, różnymi środkami, potrafi wmieszać się Bóg. I to, co wydawało się oczywistą przyszłością, staje się rumowiskiem, a realizuje się niespodziewanie. To chyba najważniejsza nauka płynąca z ksiąg historycznych Starego Testamentu. Do tego numeru „Gościa” dołączone zostały księgi: Jozuego, Sędziów, Rut i dwie Samuela.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.