Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła

Według opisu dwuodcinkowy miniserial dokumentalny „Wszystko o Marii. Matce Bożej” przedstawia „portret Marii, matki Jezusa, ukazany w perspektywie zmian zachodzących przez stulecia w sztuce, religii i życiu społecznym”. Zabrakło w tym opisie informacji, że jest to portret jednostronny, a występujący w nim eksperci mają krytyczny stosunek do przedstawień Matki Bożej w sztuce chrześcijańskiej. Ich entuzjazm budzą osiągnięcia sztuki awangardowej. Jak podkreśla jedna z ekspertek, w „XX i XXI w. wyraźnie obserwujemy odrzucenie postaci Marii, zwłaszcza w środowiskach feministycznych. Feministki zaproponowały nowy obraz Marii jako Madonnę, która sama kształtuje swój los”. Akurat te dwa ostatnie zdanie są zgodne z rzeczywistością, bo rzeczywiście obecnie nie chodzi tylko o odrzucenie samej Maryi, ale chrześcijaństwa, które przez wieki kształtowało oblicze Zachodu. Wydaje się, że dzisiaj Europa wstydzi się swego dziedzictwa. W drugim odcinku serialu zobaczymy kilka przykładów kwestionowania tradycyjnego obrazu Matki Jezusa.