W tym roku za zarobione w ten sposób pieniądze zbudował już 30 domów dla biednych rodzin ze swoich trzech parafii.

Śpiewający ksiądz sam kupuje materiały budowlane dla swoich parafian, obawiając się, że gdyby dał im pieniądze, wydaliby je na codzienne potrzeby lub kupiliby materiały niskiej jakości.

Kapłan nie pokrywa wszystkich kosztów. Uważa bowiem, że obdarowani powinni wkładać w budowę domów również własną pracę i pieniądze.