17 WRZEŚNIA premier Węgier, postkomunista Ferenc Gyurcsany przyznał, że kłamał, by wygrać wybory.
Wypowiedź ta zapoczątkowała protesty, podczas których domagano się ustąpienia premiera i jego ekipy. Kryzys trwał do początku listopada.
Społeczne protesty nie ominęły też Białorusi, gdzie coraz silniejsza jest opozycja przeciw dyktatorskim rządom Aleksandra Łukaszenki.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się