Nowy numer 13/2024 Archiwum

Śmiechowisko

Pewna pani późnym wieczorem przechodzi przez park. Nagle dostrzega mężczyznę, który zmierza w jej kierunku z otwartymi szeroko ramionami. Kobieta zapobiegawczo zaczyna okładać go z całej siły swoją torebką. – A niech to! – krzyczy mężczyzna. – Wiedziałem, że tej szyby nie doniosę do domu.

Katechetka pyta: – Czy pamiętałyście, dzieci, aby w sobotę i w niedzielę zrobić rodzinie dwa razy radość? – Ja pamiętałem – mówi Staś. – W sobotę odwiedziłem babcię, i ona się ucieszyła. W niedzielę wyjechałem do domu, a ona jeszcze bardziej się ucieszyła.

Autostopowiczka w średnim wieku usiłuje złapać okazję. Niestety, samochody nie zatrzymują się. Po długim czasie słychać pisk opon, zatrzymuje się auto, kierowca otwiera drzwiczki i mówi: – Niech pani wsiada, ja nie jestem z tych, co biorą tylko młode i ładne...

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy