Śmiechowisko

* Po wakacjach katecheta powiedział surowo do uczniów: – Przyznajcie się, kto z was nie chodził w wakacje do kościoła? Na pewno nie chodziliście. Wiem o tym z własnego doświadczenia.

* Odbywało się liczenie wiernych. Liczyć mieli oazowicze. Dwie z dziewczyn zastanawiały się, czy mają pytać wchodzących do kościoła: „Przepraszam, czy pan jest wierny?”.

* Tematem katechezy była modlitwa. Katechetka zapytała pier-wszoklasistów, co robi ich tata po przebudzeniu. – Mój tata się goli! – A mój pije kawę! – A mój sobie kroi chleb do pracy! – odpowiadały dzieci jedno przez drugie. – No bardzo ładnie... Ale powiedzcie, co robi katolik zaraz po przebudzeniu? – zapytała katechetka. Zgłosiła się mała dziewczynka: – Mój tata, jak wstaje z łóżka, klęka... – powiedziała. Katechetka uśmiechnęła się, a dziecko dokończyło: – ...i wyjmuje spod łóżka pilot od telewizora.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..