Śmiechowisko

W sobotę dzieci odrabiały w szkole piątkowe lekcje. Na przerwie Małgosia wyciągnęła kanapkę z szynką i zaczęła jeść. Wtedy jej koleżanka Ania zawołała z oburzeniem: – Ty jesz dzisiaj szynkę? Przecież piątek odrabiamy!

Mały Piotr z Warszawy zaczął płakać w kościele. – Dlaczego płaczesz? – nachyliła się nad nim mama. – Bo te srebrne słomki tak głośno huczą!

Czteroletni Kuba poszedł z mamą do kościoła na cichą adorację Najświętszego Sakramentu. Minęła dłuższa chwila ciszy. Nagle rozległ się głos zdenerwowanego Kuby: – Mamo, wychodzimy! Tu nie ma ani księdza, ani muzyki!

W czasie próby przed pierwszą spowiedzią świętą ośmioletni chłopczyk przeżegnał się i zaczął: „...To jest moja pierwsza spowiedź od ośmiu lat”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..