Pakistan. Premier Pakistanu i gubernator stanu Pendżab odwiedzili Gojrę, gdzie 1 sierpnia doszło do pogromu chrześcijan. Zginęło wtedy 8 osób, a 20 zostało rannych.
Prezydent zapowiedział ukaranie sprawców i wypłatę rekompensat dla ofiar. Zobowiązał się też do przeznaczenia 900 tys. euro na odbudowę kościołów i spalonych domów.
Przyczyną ataku miało być sprofanowanie przez chrześcijan Koranu. Ale przedstawiciele Pakistańskiej Komisji Praw Człowieka wykazali, że pogrom nie był „spontaniczną reakcją na przypadek bluźnierstwa”, lecz dobrze zaplanowaną akcją. Zachęcali do niego muzułmańscy duchowni.
Za profanację Koranu lub szkalowanie islamu grozi w Pakistanie nawet kara śmierci. Kościół katolicki wezwał do likwidacji ustawy o bluźnierstwie, wykorzystywanej głównie przeciw chrześcijanom.
Przytoczono studium 1000 przypadków oskarżenia o bluźnierstwo. Po wnikliwym sprawdzeniu okazało się, że 90 proc. z nich dotyczyło chrześcijan i w większości nie opierały się one na prawdzie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się