Marsz dla życia i rodziny.Takiej wody Warszawa dawno nie widziała. I nie wiedziała tylu szczęśliwych rodzin... ociekających wodą.
31 maja, IV Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami stolicy. Byliśmy i my. I chociaż do samego końca nie doszliśmy – warto było wspólnie zmoknąć.
Taka mokra afirmacja wartości, o których czasem się zapomina... Za rok znów pójdziemy. Nawet jeśli będzie gradobicie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.