Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wojna w Gruzji

Kaukaz. W nocy z 7 na 8 sierpnia Gruzja wkroczyła do separatystycznej Osetii Południowej. W odpowiedzi na to Rosja zaczęła operację wojskową przeciwko Gruzji. Świat wydaje się bezradny.

Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zdecydował się przejąć kontrolę nad zbuntowaną i wspieraną przez Rosję Osetią Południową. W ten sposób naruszony został trwający już 16 lat rozejm, po zakończeniu tzw. I wojny południwoosetyjskiej. Rosja już od kilku tygodni mobilizowała swoje wojska na granicy z Gru-zją. Powiększyła także swój kontyngent w Osetii Południowej, samozwańczej republice, której nie uznaje żadne państwo na świecie. Rosja tłumaczy swoją agresję koniecznością ochrony ludności w Osetii. W rzeczywistości dąży do wchłonięcia tego obszaru oraz usunięcia z Gruzji niewygodnego dla Moskwy prezydenta Saakaszwilego. Ten natomiast tłumaczy się koniecznością walki o integralność terytorialną Gruzji.

Geneza
Wojna w Gruzji wokół Osetii Południowej ma genezę w latach 80. minionego stulecia. Osetia Płd., wtedy część Gruzińskiej SRR, w 1989 r. ogłosiła chęć połączenia się z Osetią Płn., należącą wówczas do Rosyjskiej SRR (dzisiaj teren Rosji). Zwierzchnictwo nad samozwańczą republiką miałaby sprawować Moskwa. Dla Gruzinów było to nie do przyjęcia. Rok później wybuchła I wojna gruzińsko-osetyjska. W 1992 r. nastąpiło zawieszenie broni. Na spornym terenie umieszczono siły pokojowe, na które składały się wojska rosyjskie, gruzińskie i południowoosetyjskie. Rozejm utrzymywał się przez kilkanaście lat. Kiedy w Gruzji do władzy doszedł Saakaszwili, jako jeden z celów postawił sobie walkę o jedność kraju, włącznie z Osetią Południową i Abchazją, inną zbuntowaną prowincją.

Kiedy w lipcu tego roku w Gruzji odbywały się wojskowe manewry Paktu, na południowej granicy Rosji także miały miejsce demonstracyjne ćwiczenia wojskowe. W tym czasie cały świat obiegła wiadomość, przekazana przez jeden z czeczeńskich portali, że Rosjanie mają już gotowy plan ataku na Gruzję w najbliższych dniach. Kiedy bomba-pułapka zabiła na początku sierpnia gruzińskiego policjanta w Osetii, Gruzini rozpoczęli akcję odwetową. Osetyjczycy odpowiedzieli ogniem. Wtedy Saakaszwili zdecydował się wysłać więcej wojska, żeby, jak powiedział, zaprowadzić porządek. Rosjanie odpowiedzieli natychmiast, wkraczając do Osetii i atakując nawet pozostałe części Gruzji. Saakaszwili ogłosił stan wojenny. Do ataku na Gruzję przygotowała się, z pomocą Rosji, także Abchazja.

Coraz gorzej
W momencie zamykania tego numeru „Gościa” mieliśmy do czynienia już z otwartą wojną
Rosji przeciwko Gruzji. Zbombardowano m.in. Gori, miasto urodzenia Stalina, a nawet lotnisko cywilne w Tbilisi, stolicy Gruzji. Tysiące cywilów uciekają i giną pod regularnym obstrzałem. Nie sposób podać dokładnych danych, bo przeszkadza w tym propaganda wojenna po jednej i drugiej stronie. Kiedy Gruzini poprosili, pod naciskiem szefa francuskiego MSZ, o zawieszenie broni, Rosja odrzuciła tę propozycję. Uznała, że Gruzja nadal pozostawia, wbrew zapewnieniom, swoje wojska w Osetii. Ponadto władze w Moskwie zadeklarowały, że prezydent Saakaszwili nie jest dla nich partnerem do rozmów. W poniedziałek (12 sierpnia) po południu Rosjanie już otwarcie weszli w głąb Gruzji, mimo wcześniejszych zapewnień, że nie wyjdą poza terytorium Osetii Południowej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny