Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
www.gosc.pl → Cyklista w Afryce

Cyklista w Afryce przejdź do galerii

Tubylcy i biali koloniści wytrzeszczali oczy na widok samotnego rowerzysty, wjeżdżającego do ich oazy wprost z pustyni. Albo do wioski wśród buszu, czy placówki misjonarzy odciętej od świata. Przed II wojną światową poznaniak Kazimierz Nowak okrążył Afrykę na rowerze.

 
– Niemożliwe? Dla mnie wyraz ten nie istniał do tej pory – mówił Nowak. Wjeżdżał rowerem nawet na Saharę fot. KAZIMIERZ NOWAK

Ryszard Kapuściński mówił, że nazwisko Nowaka powinno się wymieniać wśród najsławniejszych po-dróżników świata, takich jak Livingstone i Stanley. To szokujące, że wiedza o nim zaginęła. Odkrył ją dopiero Łukasz Wierzbicki, który zebrał reportaże Nowaka w książce „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”. – Mój dziadek przed wojną śledził relacje z podróży Nowaka w gazetach. A kiedy podróżnik wrócił z Afryki, dziadek biegał na jego odczyty. Zwolnił się nawet z pracy, żeby pójść na jego pogrzeb – mówi. W czasie studiów zaintrygowany Łukasz znalazł w poznańskich bibliotekach około stu reportaży Nowaka. – Z początku nie zdawałem sobie sprawy, jak ważną historię odkryłem – wspomina.

Rowerem przez Saharę
Nowak pochodził z Podola, ale mieszkał w Poznaniu z żoną Marią i dziećmi: Elą i Romualdem. Był urzędnikiem w towarzystwie ubezpieczeniowym. Do czasu, kiedy na świat spadł kryzys. Kazik został bez pieniędzy. Wymyślił więc, że utrzyma rodzinę z pisania dla polskich i niemieckich gazet o... podróżach przez świat. – To nie był jakiś turysta, który uzbierał pieniądze i pojechał na wczasy. On wyjechał z biedy – mówi Krzysztof Noworyta z Narodowego Centrum Kultury. Centrum organizuje dziś wystawę zdjęć Nowaka. Można je oglądać do 30 kwietnia przy bramie Uniwersytetu Warszawskiego na Krakowskim Przedmieściu. – Przywracamy pamięć o tym niezwykłym podróżniku. Nasza wystawa prezentowana jest po polsku i angielsku. Liczymy na zainteresowanie młodych podróżników – mówi z pasją Noworyta.

W świat Kazik wyruszył w 1925 r. A w 1931 r. zaczął Wielką Podróż po Afryce. Wsiadł na swój siedmioletni rower, wziął zapas łatek na dętki i 60 kg bagażu. A potem ruszył na rowerze wprost przez... Saharę. Miał wtedy 34 lata. „Pustynia zaczyna swą wieczorną modlitwę. Jej hymn płynie poprzez wydmy i niebotyczne góry, poprzez przeraźliwe płaskie serir, nieskończenie zda się długie uadi i w cały świat płynie, każdy kamień, najdrobniejsze ziarnko piasku modli się. Wystarczy przyłożyć ucho do martwego zda się głazu, do garści złotego pyłu przybliżyć ucho i słychać najwyraźniej szept cichy, pokorny…” – pisał. – „Tuareg, syn Sahary, człowiek niewykształcony, którego świat cywilizowany nie uważa nawet za człowieka, w noce saharyjskie mówił do mnie: »Słyszysz, pustynia się modli«. A potem, umywszy piaskiem, który tu wodę zastępuje, ręce i Koranem przepisane części ciała, padał na kolana i korne słowa pieśni do Allacha płynęły z piersi biedaka-koczownika. I zda się wtedy, że słychać rozkołysane serca dzwonów, których echo idzie poprzez świat cały, tam z kościółka, w którym modliłem się tak często. I w ciszę pustyni pobiegły słowa nauczonej przez matkę modlitwy. Jest niedziela i tu, wśród obcej pustynnej krainy, po polsku na głos modli się włóczęga. Modliłem się i ja, i piasek, i głazy” – wyznał.

W Wielką Sobotę 1932 roku Kazik wzbudził szok tubylców, wjeżdżając do oazy Maradah. Nie umieli zrozumieć, skąd w szczerej pustyni znalazł się samotny cyklista z Polski. Włoscy urzędnicy kazali mu jednak zmienić trasę ze względu na niepokoje w Cyrenajce. Kazik skręcił więc w stronę Egiptu. „Może list następny ciekawszy będzie, może nawet uda mi się zrobić zdjęcie, jak mnie lew zjada na śniadanie lub coś w tym rodzaju” – pisał z pogranicza Egiptu i Sudanu. Przez większość podróży nie miał ze sobą strzelby. „Wjeżdżam w kraj, gdzie na każdym kroku czyha śmierć. A jednak, choć liczę się z trudem dni najbliższych, jakaś przepotężna siła gna mnie naprzód, oprzeć się jej nie mam mocy” – dodał. Kartki wysyłane żonie tytułował: „Kochanej Marysieńce”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« ‹ 1 › »
Kazimierz Nowak - niezwykła wystawa

WIARA.PL DODANE 28.01.2012

Kazimierz Nowak - niezwykła wystawa

Tubylcy i biali koloniści wytrzeszczali oczy na widok samotnego rowerzysty, wjeżdżającego do ich oazy wprost z pustyni. Albo do wioski wśród buszu, czy placówki misjonarzy odciętej od świata. Przed II wojną światową poznaniak Kazimierz Nowak okrążył Afrykę na rowerze. fot. Kazimierz Nowak  
oceń artykuł Pobieranie..

Przemysław Kucharczak

|

18.04.2008 12:48 GN 16/2008

publikacja 18.04.2008 12:48

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Przemysław Kucharczak

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X