Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
www.gosc.pl → Jacek Dziedzina → Rozdarte Kosowo

Rozdarte Kosowo przejdź do galerii

Kosowo jest krainą rozciągającą się między Billem a Vladimirem. Dosłownie i bez żadnych przenośni. Podczas gdy kosowscy Albańczycy stawiają ołtarze Clintonowi i jego następcy, kosowscy Serbowie proszą o pomoc Putina i wołają: „Kosovo je srce Srbije!”. Czują się oszukani przez Zachód.

 
Sabit jest kosowskim Albańczykiem, przyjechał z Niemiec świętować niepodległość Kosowa. Na zdjęciu pod nowym, narodowym pomnikiem Newborn – (nowo narodzony) fot. Henryk Przondziono

Jak tutaj jest, spokojnie? – pytam serbskiego policjanta na granicy z Kosowem w Medare. W drodze usłyszeliśmy informację o podpalonych przez Serbów posterunkach na dwóch przejściach. – Tutaj spokojnie, a tam... nie wiem – funkcjonariusz bezradnie patrzy na oddalony sto metrów dalej punkt graniczny. Oddaje nam paszporty. Dla niego to żadna granica, tylko nadal część Serbii, ale stojący tam policjanci albańscy chcą dać nam do zrozumienia, że wjeżdżamy do innego państwa. – Żadnych problemów, jest całkowicie spokojnie i już będzie spokojnie – Albańczyk jest wyraźnie zadowolony i zapewnia, że w jego niepodległym od kilku dni kraju nic nam nie grozi. Parę metrów dalej czescy żołnierze z międzynarodowych oddziałów KFOR (siły NATO w Kosowie) opowiadają nam o swojej służbie. Patrzą z lekką tęsknotą na polskie rejestracje. Nieprędko wrócą z Bałkanów.

Ja volim te, America!
Prisztina, stolica Kosowa, po prostu oszalała z radości. Już w drodze do miasta, w mijanych wioskach dało się zauważyć, że liczy się teraz tylko jedno: Pavarësia (niepodległość). Na każdym domu, sklepie, samochodzie barwy albańskie, amerykańskie, unijne i NATO-wskie sygnalizują, kto jest tu najbardziej uwielbiany. – Zwariowaliśmy na punkcie niepodległości – Valbona właśnie skończyła południową zmianę w hotelu. – Jeśli przez tyle lat ktoś ciągle mówi ci, co możesz robić, a czego nie wolno, to jak się nie cieszyć – w głosie czuć satysfakcję, że udało się wyrwać spod władzy Serbii.

Ameryka króluje w Prisztinie. Jedna z głównych ulic stolicy nosi nazwę Billa Clintona. Na wieżowcu potężny plakat z byłym prezydentem USA wita wjeżdżających do miasta. To Clinton zdecydował się na bombardowanie Serbów, kiedy ci przeprowadzali czystki wśród kosowskich Albańczyków. Bombardowania zmusiły Slobodana Miloszevicia do kapitulacji. Nikt tu nie martwi się tym, że w czasie NATO-wskich nalotów bardziej ucierpieli cywile niż obiekty strategiczne dla wojsk serbskich. Zachód przymknął też oko na rozwijającą wtedy działalność Armię Wyzwolenia Kosowa (UCK), terrorystyczną grupę odgrywającą się krwawo na Serbach nawet kilka lat po podpisaniu układu.

Rezolucja ONZ wprowadziła w 1999 roku siły międzynarodowe do Kosowa. Odtąd serbska prowincja stała się protektoratem pod zarządem Narodów Zjednoczonych. I za to Albańczycy uwielbiają Clintona. I Busha, który właśnie uznał ich niepodległość. Dach jednego z hoteli wieńczy sporych rozmiarów kopia Statuy Wolności. A w kilku miejscach stolicy na wielkich billboardach bokser w spodenkach z barwami narodowymi USA pokonuje w walce pięściarza w spodenkach ZSRR.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« ‹ 1 › »
Kosowo - pierwsze dni nowego państwa

WIARA.PL DODANE 28.01.2012

Kosowo - pierwsze dni nowego państwa

​Kosowo jest krainą rozciągającą się między Billem a Vladimirem. Dosłownie i bez żadnych przenośni. Podczas gdy kosowscy Albańczycy stawiają ołtarze Clintonowi i jego następcy, kosowscy Serbowie proszą o pomoc Putina i wołają: „Kosovo je srce Srbije!”. Czują się oszukani przez Zachód. fot. Henryk Przondziono  
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

|

27.02.2008 20:03 GN 09/2008

publikacja 27.02.2008 20:03

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj

Jacek Dziedzina

Polecane w subskrypcji

  • Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
    • Z bliska
    • Marcin Jakimowicz
    Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
  • Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
    • Rozmowa
    • Szymon Babuchowski
    Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
  • Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
  • O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku
    • Świat
    • Barbara Gruszka-Zych
    O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X