Nowy Numer 16/2024 Archiwum

To nie jest śmieszne

Mojej sąsiadce zaginął syn. Wyszedł z domu i nie wracał przez kilka miesięcy. Sąsiadka szukała pomocy wszędzie, trafiła także do wróżbity.

Ten dokładnie opisał jej mieszkanie, choć nigdy tam nie był, bezbłędnie też określił miejsce, w którym kobieta trzymała pieniądze. Potem dodał, że syn nie żyje i że za kilka tygodni zostanie odnaleziony. Rzeczywiście się znalazł. Wróżbita pomylił się tylko co do jednego: syn wrócił do domu żywy.

Przytaczam tę historię, choć o wiele łatwiej byłoby mi wyśmiać wszelkiego rodzaju wróżby jako oszustwo i naciąganie ludzi. Tak, to jest oszustwo i naciąganie ludzi. Ale tego, że wróżbici nie mają nigdy do czynienia z siłami nadprzyrodzonymi, nie odważyłbym się powiedzieć. Pytanie tylko, jakie to są siły: dobre czy złe? Myślę, że moja sąsiadka zna już odpowiedź.

A przed nową ekipą Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej stoi niemałe wyzwanie: na nowo określić, co jest, a co nie jest zawodem. Przymierzał się do tego poprzedni rząd, ale nie zdążył. Miejmy nadzieję, że tym razem się uda. W przeciwnym razie urzędnicy powinni poszukać w sobie nadprzyrodzonych zdolności i teleportować się z ministerstwa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy