Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Gdzie Hel, a gdzie Kuwejt

Polska naftową potęgą? Nowe odkrycia na dnie Bałtyku rozbudziły apetyt na dobry biznes.

Wyniki prac spółki Petrobaltic (część Grupy Lotos) narobiły ostatnio sporo szumu, nie tylko w naszych mediach. Okazało się, że w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego znajdują się całkiem obiecujące złoża ropy naftowej i gazu ziemnego. Czy aż tak duże, że można śnić o potędze?

Polska żyła
Źródła nadziei na zwiększenie własnych zasobów ropy odkryto w odległości 70 i 135 km na północ od Półwyspu Helskiego. Pierwsze złoże, określane jako B8, znajduje się 2000 m pod dnem w miejscu, gdzie głębokość morza wynosi 86 m. Już w lipcu ubiegłego roku platforma wiertnicza, należąca do Petrobaltic, stanęła w tym miejscu. Jeśli spółka uzyska koncesję na eksploatację tego złoża, to w 2008 roku ruszą prace na skalę przemysłową.

Według wstępnych wyliczeń ekspertów firmy, znajdujące się tam 1 mln m3 ropy naftowej i ponad 100 mln m3 pkt gazu ziemnego wystarczą na 10 lat. – Jednak efekty próbnej eksploatacji wskazują na to, że zasoby ropy w złożu mogą być większe od przewidywanych – mówi Robert Stępniak z Biura Prasowego Grupy Lotos.

Drugie złoże, B23, jest dużo większe. Jeśli wierzyć obliczeniom specjalistów, znajduje się tam 15 mln m3 ropy, czyli około trzykrotnie więcej, niż obecnie spółka jest w stanie wydobyć. Plan zakłada rozpoczęcie wydobycia w 2011 roku i prowadzenie go przez ponad 20 lat.

Wiele hałasu o…
Polskie ślady pobudziły wyobraźnię, nie tylko rodzimych koncernów naftowych. Skoro obiecująca „żyła” naftowa jest w polskiej części, to dlaczego nie miałaby się znaleźć w innych? Zainteresowanych jest coraz więcej. Rosjanie już od dawna eksploatują swoje złoża w rejonie Kaliningradu (polskie znalezisko jest podobno dużo większe). W pobliżu polskiej strefy Szwedzi planują rozpocząć własne poszukiwania, dołączają się też Finowie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny