Zmieniły się okoliczności, ale nie człowiek – z całym niebem, ale i piekłem w sobie.
Ale czego ty się obawiasz? Przecież Putin chce zająć tylko Ukrainę, Mołdawię i kraje nadbałtyckie – zdanie znajomego Francuza, który notabene codziennie modli się na różańcu o pokój w Ukrainie, wbiło mnie w ziemię. W jednym momencie zrozumiałam: on patrzy na tę wojnę tak, jak ja kiedyś na wojnę w Czeczenii, mimo że agresor jest ten sam. Bliskość jednak zmienia perspektywę. Radykalnie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.