Jestem człowiekiem

Nie jest głupkiem, choć takie słowa nieraz usłyszał. Ma godność człowieka niepełnosprawnego, choć są tacy, którzy odbierają mu prawo do życia.

Kiedy Adam przychodził na świat, z takimi jak on był kłopot. Dzieci niepełnosprawne były wówczas zamknięte w domach, prawie nie było miejsc, gdzie mogłyby przebywać, instytucji, które znacząco wspierały opiekujące się nimi rodziny. Czy to dlatego mama Adama zostawiła go w szpitalu? Nie wie i nigdy już nie pozna prawdy, ale dobrze pamięta, że do czwartego roku życia leżał na oddziale szpitalnym. Głównie leżał, bo nie sądzono, że uda się z niego wykrzesać cokolwiek, a już na pewno nikt nie podejrzewał, że nie tylko stanie na własnych nogach, ale będzie również mówił, a nawet całkiem sensownie myślał.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Katarzyna Widera-Podsiadło