Nie ma prawa do aborcji

Bogumił Łoziński: Czy istnieje uniwersalny, powszechnie uznawany katalog praw obywatelskich?

Marcin Wiącek: Istnieje. Jego źródłem była Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 r. Deklaracja, a nie akt prawny, ale to, co z niej wynikało, w kolejnych latach stało się standardem prawnym, który znajduje się w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a także w paktach ONZ, przede wszystkim Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych. To są dokumenty prawne, umowy międzynarodowe, których Polska jest stroną. Trzeba podkreślić, że ten standard był głównym drogowskazem twórców naszej obecnej konstytucji.

Jaka jest istota tego standardu prawnego?

Centralnym jego elementem jest ochrona godności człowieka. To jest źródło wszystkich wolności i praw. Znajduje się w artykule 30. polskiej konstytucji. Symbolem tego, że jest to szczególna, fundamentalna wartość w naszym prawie, może być fakt, że została wyeksponowana w preambule, a następnie otwiera rozdział konstytucji mówiący o wolności i prawach człowieka. Ochrona godności człowieka jest wyznacznikiem pracy każdego rzecznika praw obywatelskich – dla mnie najważniejsza.

Czy nasze ustawodawstwo w dostateczny sposób chroni prawa obywatela?