Gdy zmarły 200 lat temu kompozytor zostawia niedokończoną symfonię, wcale nie trzeba się domyślać jej ciągu dalszego. Można oczywiście zatrudnić zdolnych kompozytorów, ale czy oni nie włożą w proces komponowania zbyt dużej cząstki siebie? No chyba żeby poprosić kogoś, kto „cząstki siebie” nie ma wcale.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Tomasz Rożek