Podczas powstania warszawskiego powstały wstrząsające nagrania filmowe. Henryk Vlassak, operator powstańczej ekipy, sfilmował epizod z pędzonymi przed niemieckimi czołgami cywilami pełniącymi rolę żywych tarcz.
Film Jana Komasy „Powstanie warszawskie”, wyprodukowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego, miał premierę w 2014 roku. Wywołał wówczas sensację, bo był pierwszym w historii kina dramatem wojennym non fiction, opartym wyłącznie na materiale dokumentalnym. Komasa, wykorzystując kroniki filmowe z sierpnia 1944 roku, przedstawił powstanie poprzez historię dwóch młodych reporterów będących świadkami powstańczych walk. Nie byłoby oczywiście tej produkcji, gdyby nie ryzyko podejmowane przez operatorów i reżyserów, którzy filmowali rozgrywające się w czasie powstania wydarzenia. To ich odwadze zawdzięczamy, że możemy oglądać archiwalne materiały filmowe i fotograficzne z tego okresu. Przybliżają nam one życie powstańczej Warszawy i tragedię jej mieszkańców.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza