Jak kobiety na świecie dbają o urodę i czy możemy ich tradycyjne metody wykorzystać u nas?
Podczas zwiedzania dalekich krajów ciekawe są nie tylko miejsca, ale też sposób życia mieszkańców. Obyczaje, tradycje, kultura, jedzenie, zapachy i codzienne nawyki to tylko niektóre z elementów poznawanych w czasie podróżowania. Czasem zostają w pamięci dłużej niż zwiedzane muzea. Na całym świecie kobiety dbają o urodę dostępnymi na miejscu, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie miksturami. Co ciekawe – im uboższy czy mniej cywilizowany kraj, tym bogatszy jest zestaw wykorzystywanych w nim naturalnych kosmetyków. Receptury są najczęściej mieszankami produktów spożywczych przygotowywanymi na bieżące potrzeby. Wiele można wypróbować w naszych domach. Składają się ze świeżych owoców, jogurtów, kawy, kakao, soli, wywarów z ziół, octów czy różnorakich olejów. Nie zawierają szkodliwych substancji i są zawsze świeże.
Olejowanie włosów i ciała
W wielu krajach kobiety pielęgnują włosy i skórę, korzystając z dobroczynnych właściwości olejów pozyskiwanych z roślin. W Afryce używany jest m.in. olej kokosowy. Podobnie jest w Indiach, gdzie wzbogacany jest on często mieszanką ziół odżywiających, nadających włosom blask i elastyczność. Zwiedzając południowo-zachodnie rejony Indii, na małych bazarach z warzywami i owocami kupiłam mieszankę suszonych ziół i korzeni. Sprzedawca polecił zalać je olejem kokosowym, a potem używać do włosów. Hinduski w ten sposób wygładzają włosy, odżywiają je i chronią przed słońcem. W Polsce większość tych ziół jest niestety trudno dostępna, ale można kupić gotowe mieszanki z Indii zawierające oleje (z kiełków pszenicy, kokosowy, sezamowy i cytrynowy) wzbogacane o wyciągi z ziół (m.in. kardamonu malabarskiego, jaśminu, indygowca barwierskiego). Zresztą dostępne w naszych sklepach oleje też świetnie nadają się do olejowania włosów. Wystarczy tylko dobrać odpowiedni do kondycji i struktury włosów i systematycznie z niego korzystać. Efektem jest gładka i błyszcząca tafla włosów jak spod prostownicy. Olej należy nakładać na pasma włosów i trzymać pod czepkiem kilka godzin, a następnie zmyć za pomocą zwykłego szamponu.
Oliwa z oliwek z dodatkiem gruboziarnistego cukru lub soli to z kolei świetny peeling do całego ciała. Do mikstury można dodać łyżeczkę miodu, a skóra będzie gładka i odżywiona.
Ziemniaki i ryż
To oczywiście podstawa codziennych posiłków. W Japonii, Korei i Chinach ryż na co dzień można zjeść w posiłkach serwowanych na śniadanie, obiad i kolację, a także w deserach. W naszej części Europy podstawą wielu dań są ziemniaki. Jak się okazuje, oba produkty mają wiele składników, które są pomocne w pielęgnacji skóry i włosów. Obecnie popularna jest ryżowa płukanka do włosów – wykorzystuje się do tego wodę po ugotowaniu ryżu. W tradycji japońskiej spotkać można też płukanki ze sfermentowanej wody ryżowej. Taki płyn zmienia współczynnik pH, a efekt jest zbliżony do płukanek octowych, znanych u nas od dawna. Woda ryżowa zawiera cenne minerały, aminokwasy, witaminy, przeciwutleniacze, skrobię (która działa wygładzająco, nawilżająco i kojąco) oraz proteiny ryżowe. Można ją stosować 1–2 razy w tygodniu. Jest też dobrym kojącym tonikiem, a wymieszaną z miodem i rozgotowanym ryżem oraz mlekiem można stosować jak maseczkę do twarzy.
Podobne zastosowanie ma woda po ugotowanych ziemniakach. Zamiast ją wylewać, można moczyć w niej ręce bądź stopy lub dodawać ją do kąpieli. Zawarte w niej minerały (potas, żelazo, magnez, wapń), skrobia i witaminy sprawią, że nasza skóra będzie miękka i gładka. Woda ziemniaczana sprawdzi się też jako płukanka do włosów czy płyn do oczyszczania twarzy. Wtedy lepiej użyć jej z gotowania bez dodatku soli. Z ziemniaków Azjatki przygotowują też krem rozjaśniający przebarwienia. Do soku z surowego ziemniaka dodają sok z cytryny, olejek migdałowy i żel z aloesu.
Czekolada i kawa
W kulturze Azteków i Majów ziarna kakaowca były niezwykle cenionym produktem. Po setkach lat eksperymentów dziś mamy do czynienia najczęściej z sypkim proszkiem kakao, które jest używane w niejednej kuchni. Niezwykłą popularnością cieszą się też czekolady i różnego rodzaju słodycze. Czekolada wykorzystywana była i jest do pielęgnacji skóry w profesjonalnych salonach spa. Maseczki odżywcze z wykorzystaniem czekolady z dużą zawartością kakao (powyżej 70 proc.) czy kosmetyki z zawartością masła kakaowego pielęgnują i nawilżają skórę. W domu można przygotować sobie odżywczą kąpiel z dodatkiem gorzkiej czekolady (lub kakao), mleka w proszku i soli Epsom lub zrobić maseczkę. Wystarczy 2 łyżki naturalnego kakao wymieszać z miodem, odrobiną oleju lnianego lub innego, który nam służy, i mlekiem kokosowym, a następnie tak przygotowaną pastę nałożyć na twarz.
Wśród właściwości kawy natomiast najczęściej podkreśla się jej działanie antycellulitowe. Aby z niego skorzystać, wystarczy fusy z kawy wymieszać na gładką masę z oliwą z oliwek lub innym olejem, a powstałą pastą delikatnie masować skórę.•
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.