Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Uwalniani z piekła

Pojechałem z młodzieżą do Ziemi Świętej. Chciałem im pokazać Jerozolimę od strony Góry Oliwnej o zachodzie słońca. Nie ma piękniejszego widoku.

Schodząc w kierunku ogrodu Getsemani, mijaliśmy wielki żydowski cmentarz, grób przy grobie na skarpie. Kleryk Wlad chodził pomiędzy nimi, robiąc zdjęcia. Mieliśmy już ruszać do hotelu, gdy okazało się, że nie ma Wlada. Nastała noc. Wszedłem między grobowce, nawołując: Wlad, gdzie jesteś?! Cisza. Struchlały chodziłem i nawoływałem. Wtedy zrozumiałem, dlaczego Chrystus musiał zejść do krainy umarłych. By znaleźć owcę zagubioną. A skoro doświadczyła śmierci, musiał tam po nią pójść, by ją odzyskać.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy