Nowy numer 17/2024 Archiwum

Solidarność to jeden i drugi

Kierowcy z zajezdni przy ulicy Grabiszyńskiej zdecydowali się strajkować w solidarności z robotnikami z Gdańska. Wrocławianie nie mieli własnych postulatów strajkowych. Zdecydowali się poprzeć żądania gdańskie.

Wcześniej własne postulaty formułowano m.in. w Szczecinie czy Jastrzębiu. We Wrocławiu dostrzeżono, że jeśli każdy ośrodek będzie strajkował w imię własnych żądań, to komunistyczna władza bardzo szybko może wykorzystać protesty, rozmawiając z każdym osobno. Za wrocławskim przykładem poszli inni. Słowo „solidarność” nabrało konkretnej treści.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy