Wizja mówi więcej

Aby sztuka mogła dopowiedzieć coś do teologii, musi oderwać się od jej języka. Dlatego w poezji Karola Wojtyły najbardziej cenię rozmach jego wizji.

Pamiętam moje pierwsze zaciekawienie poezją Karola Wojtyły. To był rok 1997, Ustronie Morskie. Byłem już wtedy studentem polonistyki, do tego oazowiczem, więc oczywiście wiedziałem, że papież pisał wiersze. Kilka razy nawet do nich zaglądałem. Ale jakoś do tego momentu nie znajdowałem tam niczego, co by przykuło moją uwagę. Tego wieczoru jednak, wracając z plaży, natknąłem się na grupę ludzi otaczających śpiewającą dziewczynę. Była niewidoma, a w jej głosie i słowach, które płynęły z jej ust, było coś tak przeszywającego, że nie sposób było się nie zatrzymać:

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski