Wliczącym zaledwie cztery rozdziały Liście do Filipian św. Paweł aż kilkanaście razy pisze o radości.
Odczuwa ją, dzieli się nią, doznaje jej, przede wszystkim do niej zachęca, a adresatów nazywa wprost: „Radości i chwało moja”. I może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że apostoł znajduje się w więzieniu, wtrącony tam z powodu głoszenia Ewangelii. I tego faktu św. Paweł nie stara się przytłumić jakąś powierzchowną wesołkowatością, pisze bowiem Filipianom wprost o swych kajdanach i doznawanym ucisku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.