Przed wyborami

Demokratyczne wybory są jedynym cywilizowanym sposobem rozstrzygania sporu między dwiema stronami konfliktu.

Andrzej Nowak

|

27.09.2018 00:00 GN 39/2018

dodane 27.09.2018 00:00
0

Słowo „polityka” wymyślili Grecy. Oznaczało ono dla nich publiczną dyskusję, wspólny namysł nad wyborem decyzji wiążących dla całej wspólnoty: dla polis. Centrum owej wspólnoty była agora – miejsce, na którym spotykali się wolni obywatele, by dyskutować i rozstrzygać o publicznych sprawach. Skąd się owi obywatele brali? Z „demów” – wiejskich peryferii, które połączyły się, tworząc stopniowo jedno polis. Demos – to ludzie z owych peryferii, pierwotnie ludność wiejska, ludzie prości, w odróżnieniu od często bardziej wyrafinowanych mieszkańców centrum. Demokracja to rządy demosu – dopuszczonych do głosu ludzi peryferii (nie mniejszości – ale peryferii, czyli ludzi prostych, jak to dziś ujmują socjologowie społeczni: „starszych, niewykształconych, mieszkających na wsi”), którzy spotykają się w centrum, by decydować o sprawach całej wspólnoty.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Nowak

Zapisane na później

Pobieranie listy