Lipcowa Bawaria

To jasne: nie mogę nie obchodzić Boga.

ks. Jerzy Szymik

|

12.07.2018 00:00 GN 28/2018

dodane 12.07.2018 00:00
0

Na wakacje, jak co roku – wiersze. Tym razem bawarskie, z Marktl am Inn, z Altoetting. Ta ziemia jest zwana terra benedictina – przed wiekami uprawiana i pobłogosławiona przez benedyktynów. Jest piękna. Każdy, kto widział opactwo Seeon nad jeziorem Chiemsee w zorzach zachodzącego słońca, wyłaniające się znad złotego morza rzepaku barokowe hełmy klasztoru Au am Inn (gdzie mały Joseph Ratzinger uczył się gry na fisharmonii), kamienną chrzcielnicę w Marktl am Inn, wielkie pochylone krzyże w rogach starych bawarskich kuchniojadalni, Piety i Frasobliwych w bawarskich Heimatmuseum – wie, o czym tu mowa. Dla mnie ta ziemia jest ojczyzną Benedykta XVI i wokół Niego krążą te wiersze. Dedykuję je moim przyjaciołom, księżom Markowi i Tomaszowi, z którymi przed rokiem przemierzałem lipcową Bawarię.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jerzy Szymik

Zapisane na później

Pobieranie listy