W labiryncie

Prolog „Ataku paniki” Pawła Maślony nie zapowiada tego, co będzie później.

Słyszymy dochodzący z ciemności głos prezentera radiowego, który snuje opowieść o zmierzającym do samozagłady wszechświecie i zagubionym w nim człowieku. Drastyczne rozwiązanie tego wątku, którego znaczenie będziemy poznawać dopiero wraz z rozwojem akcji, z pewnością zaskoczy każdego widza. Ale to tylko początek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz