Positio na temat męczeńskiej śmierci sługi Bożego ks. Jana Machy złożył 11 grudnia na ręce kard. Angela Amato, prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, abp Wiktor Skworc.
Złożony dokument trafi teraz do dwóch komisji: historycznej i teologicznej. To ich członkowie, po zapoznaniu się z treścią positio, wydadzą opinię na temat sługi Bożego ks. Jana Machy. A potem wszystko w rękach papieża. To on może wydać dekret potwierdzający męczeński charakter śmierci duchownego. Przypomnijmy, że jeszcze przed wylotem do Rzymu, na antenie Radia eM, abp Wiktor Skworc wyraził pragnienie, by obie komisje mogły rozpocząć pracę równocześnie. Mogłoby ty znacząco przyspieszyć kolejny etap procesu beatyfikacyjnego.
W rzymskiej kongregacji metropolita katowicki zachęcił wszystkich do jeszcze lepszego poznawania sylwetki kandydata na ołtarze. Głównie poprzez naśladowanie go w czynieniu dobra i wierności Bogu. Sługa Boży ks. Jan Macha urodził się 18 stycznia 1914 roku w Chorzowie. Zginął śmiercią męczeńską mając zaledwie 28 lat. W nocy z 2 na 3 grudnia 1942 roku został zgilotynowany. Jego ciało najprawdopodobniej spalono w KL Auschwitz.
Podczas Mszy z okazji 75. rocznicy jego śmierci w katowickim areszcie metropolita katowicki wyraził pragnienie, by sługa Boże stał się patronem seminarium i duchowieństwa śląskiego.