Nic nie zapowiadało kataklizmu. A przyszedł. Stał się pokutą i miłosierdziem.
Agata Puścikowska
|
05.10.2017 00:00 GN 40/2017
dodane 05.10.2017 00:00
Sierpniowy piątek. Upał, jak to w wakacje. Poruszająca się na wózku s. Otylia modliła się i pisała listy do przyjaciół. Młodziutka s. Faustiana popołudnie spędziła w ogrodzie, wśród drzew, świętych figurek i stacji drogi krzyżowej zawieszonych na smukłych sosnach. A s. Mirona wyjechała do Gniezna. Do dziś zastanawia się: „Dlaczego mnie wtedy z nimi nie było...”.
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
- Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
Foto Gość
DODANE 04.10.2017
WIARA.PL
DODANE 05.10.2017
oceń artykuł