Nie z tej ziemi

Trzynastoletnia Justynka ujrzała na klonie Matkę Boską, a Maksymin usłyszał nawet, jak mówi o ziemniakach i widział, jak szlocha. Dziecięce fantazje? Wybujała wyobraźnia? Prawdziwe objawienia? Jak to się rozeznaje?

Marcin Jakimowicz

dodane 06.07.2017 00:00

Nie sposób ich zliczyć. Niektóre źródła podają nawet astronomiczną liczbę 21 tys. objawień prywatnych. Kościół uznał jedynie około 70 z nich. Jako pierwsze odnotowano objawienie przypisywane Grzegorzowi Cudotwórcy (ok. 271 r.), któremu wielokrotnie miała ukazać się Matka Boża. W XX w. Kościół badał 386 podobnych przypadków, jedynie dziewięciokrotnie potwierdzając ich prawdziwość. To portugalska Fatima, belgijskie Beauraing i Banneaux, japońska Akita, włoskie Syrakuzy, egipski Zeitoun na peryferiach Kairu, gdzie postać Maryi unoszącą się nad koptyjskim kościołem widziały setki tysięcy ludzi, Manila na Filipinach, wenezuelska Betania i Kibeho w Ruandzie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Zapisane na później

Pobieranie listy