Misja czy dymisja?

Człowiek wnosi do Kościoła własny grzech. Nieraz nas to gorszy. Tymczasem Ewangelia nie jest dla aniołów, ale dla grzeszników. Im więcej ich w jakimś miejscu, tym łatwiej o kłopoty. Przekonali się o tym szybko członkowie pierwotnej wspólnoty jerozolimskiej. W ludzkim sercu, mimo rozpoczętego procesu zbawiania w Chrystusie, długo jeszcze będzie tkwiła jacer hara, czyli skłonność do złego. To smutna pamiątka po odcięciu się od Boskiego źródła w raju. Oto biblijna diagnoza ludzkiej kondycji: człowiek odcięty od miłości Boga traci zdolność kochania bliźniego. Gdzie postawi stopę, tam wprowadza wrogość i podziały. Potrzebna jest terapia serca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Robert Skrzypczak